piątek, 28 maja 2010

NAJBLIŻSZE KONCERTY!






23-10-2010

LONDON

Shepherds Bush Empire g. 20.00
12-09-2010

ALEKSANDRÓW ŁÓDZKI

Plac Tadeusza Kościuszki, g. 21.00
04-09-2010

OŚWIĘCIM

Stadion MOSiR g. 20.30
28-08-2010

RYDUŁTOWY

Plener ul. Bema, g. 21.30
21-08-2010

NOWY TARG

Rynek g. 20.00
20-08-2010

CIESZANÓW

Cieszanów Rock Festiwal, Kąpielisko "Wędrowiec", g. 23.30
16-07-2010

LWÓWEK ŚLĄSKI

10-07-2010

JELENIA GÓRA

Rynek g. 20.30
27-06-2010

WŁOSZCZOWA

Centrum Kulturalno-Rekreacyjne ul. Koniecpolska g. 21.00
26-06-2010

RADOM

Plener ul. Żeromskiego, g. 20.00
20-06-2010

JASTRZĘBIE-ZDRÓJ

Stadion Miejski g. 20.30
19-06-2010

POLKOWICE

Centrum Piknikowe ul. 3 Maja
13-06-2010

CHEŁMEK

Park Miejski g. 21.00
12-06-2010

CIESZYN

Rynek g. 21.00
06-06-2010

BIELAWA

Plener ul. Wysoka g. 22.00
05-06-2010

BUKOWNO

Stadion MOSiR g. 22.00


wtorek, 25 maja 2010

GALERIA!




MYSLOVITZ W STUDIO NAGRANIOWYM
Zespół Myslovitz rozpoczął właśnie pracę nad kolejną, dziewiątą płytą. 
Rejestracja przygotowanego materiału w studio rozpoczęła się 07.04.2010 r. Wszystkie prace nad płytą odbywać się będą pod czujnym okiem i uchem Marcina Borsa – producenta m.in. Pogodno, Katarzyny Nosowskiej, HEY, Biff i NO!NO!NO! 




























niedziela, 23 maja 2010

TEKSTY WYBRANYCH PIOSENEK!




Acidland

Nie poddaj się, bierz życie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans

Po co ten stres, myślisz, że nie masz nic
Każdy ma - nawet Ty
Czasem trzeba to po prostu znaleźć
Miłość, noc i deszcz, życie też
Dlatego warto starać się
Powiedz, czy naprawdę nic nie jesteś wart
Znajdź to w sobie, tak

Nie poddaj się, bierz życie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans

Ten kraj jest jak psychodeliczny lot
Czujesz, że nie zmienisz nic
Spróbuj wziąć z tego coś
To przecież Twoje życie jest
Popełniaj błędy i naprawiaj je
Gdy dotkniesz dna odbijaj się
Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał

Nie poddaj się, bierz życie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans

Odetchnij więc, zastanów się
Znajdź jego sens, bierz życie takim jakie jest
I ciągle szarp, i zmieniaj je
Przed siebie idź, bierz życie takim jakie jest
I zmieniaj je, i ciągle walcz, przed siebie idź

Peggy Brown

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

Jedyne o czym wciąż myślę
To ciemnowłosa dziewczyna
Choć nie chce dać czego proszę
W oddali od siebie mnie trzyma
Choć nie chce moich przysiąg
Nie słyszy nawet swej dumy, o nie

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

Jej głos jest dla mnie muzyką
Pulsuje jak ciche echo
Jej twarde białe piersi
Mleczniejsze są niż jej mleko
Jej suknia z miękkiej tafty
Dziś skromnie opuszczona

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

Nocami w samotności
Rozpustny sen widziałem
Żeśmy w jednym łóżku
Spojeni ciało z ciałem
Ale tym snem najśmielszym
Twej dumy nie urażę, o nie

O Peggy Brown, o Peggy Brown
Kto ciebie ukochać będzie umiał

Długość dźwięku samotności

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Tak, zawsze genialny
Idealny muszę być
I muszę chcieć, super luz i już
Setki bzdur i już, to nie ja

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas
I jakoś tak, nienaturalnie
Trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie, tylko że
Tutaj też wiem kolejny raz
Nie mam szans być kim chcę

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Noc, a nocą gdy nie śpię
Wychodzę choć nie chcę spojrzeć na
Chemiczny świat, pachnący szarością
Z papieru miłością, gdzie ty i ja
I jeszcze ktoś, nie wiem kto
Chciałby tak przez kilka lat
Zbyt zachłannie i trochę przesadnie
Pobyć chwilę sam, chyba go znam

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam (2x)

Książka z drogą w tytule

Kupiłaś mi książkę z drogą w tytule,
fantazja przeczy nudzie.
Na niebie naprawdę nic się nie dzieje,
drogami rządzą ludzie.

Dzieciństwo minęło stanowczo zbyt szybko
Oboje jesteśmy zmęczeni
Niestety nie można w żółwim tępie
przemierzać autostrady
Świst jest zaletą samą w sobie,
która odsłania wady.
Pamiętasz jak kiedyś byliśmy pewni,
że zawsze będziemy na Ziemi...

Zabrałaś mi książkę z drogą w tytule
i już zauważam zmiany
w postępowaniu i ciele moim
jestem zakłopotany...

Powiedz mi teraz co mam zrobić
z tęsknotą za siódmą stroną
Na ósmej ludzie mieli się spotkać
ostatnia była wyśnioną.
Pamiętasz jak kiedyś byliśmy pewni,
że zawsze będzieny istnieli...

Zabrałaś mi książkę z drogą w tytule
i już zauważam zmiany
w postępowaniu i ciele moim
jestem zakłopotany 3x